Archive for Październik 2010

Przed domniemanym kataklizmem

1 października 2010

Wieszczenia meteoszamanów (że jak nie zima tysiąclecia to co najmniej równa tej z 1979 roku… nas czeka; że już w połowie października na dobre, etc.) sprawiły, iż złapałam się na pilnym (by nie rzec obsesyjnym) przyglądaniu się wszelkim tropom za a nawet przeciw.
Tłuściejące ptaki i świstaki… wiewiórki nie wiedzące, czy rudość, czy brąz preferować… ptaki odlatujące za wcześnie, liście klonu mego przedokiennego czerwieniejące trzy tygodnie przed czasem (a fotka zakrzówkowa z 20 września)…

Hmmm – nie pamiętam, by w zeszłym roku wieszczono (w tym kierunku)… a pierwszy śnieg spadł już 14 października i poleżał.