Archive for Listopad 2009

Dezyderat(y)

23 listopada 2009

Co się komu w duszy gra…
Co się komu kojarzy z deratyzacją…

Czyn niepodległościowy

12 listopada 2009

Ciemnawe ciasto

Wczoraj, w ramach (odświętnego) czynu niepodległościowego, upiekłam ciasto.
Miało pójść jako baza tortu jabłkowo-orzechowego, z dużym dodatkiem spirytusu (który nabyłam do zamarynowania indyczego mięsa, zgodnie z poradą udzieloną mi osobiście przez Red. Barbarę Adamczewską, ale to już inna historia)…

Miało być bazą, ale się nią nie stało.
Bo przyszła sąsiadka, i – zanim się zorientowałam – zachwycona zakrzyknęła „o, jaki śliczny murzynek!”…
i odłamała spory rożek.
Nie pozostało nic innego, jak tylko wspólnie, świątecznie i radośnie dokonsumować ‚wypiek’ aż do połowy. Mimo, iż „czyn niepodległościowy” to inna nazwa zadufanego przeświadczenia, że się jest wreszcie wolnym od słodyczowych pokus (przez wiele ostatnich tygodni brak cukru mi do tego stopnia nie doskwierał, że mogłam mówić o nie-zauważaniu „zagadnienia”.

I cóż pozostaje? Dylemat poprawności politycznej w kwestii zwyczajowych nazw ciast. Polityka lubi ostatnio przykrywanie i przemieszczanie problemów… ;/

Romantyczni Krakowianie

9 listopada 2009

Romantyczni Krakowianie

Kraków, Dębniki, październik 2009…