Odbicie zachodzącego na Candidplatz słońca
Poprzez drzewa,
szybę,
rolety
przedarł się
na niegdyś białą ścianę
strzęp światła
Cieszę się nim – bo zaraz zgaśnie
i nawet tej pomarańczo(wa)wej plamki nie będzie
Światełko mojej miłości
też jest tylko strzępem
przeszłości,
tęsknot,
i rzeczy samej
A jednak stale muszę nad nim czuwać
I wypatrywać go w ciemnościach nocy.
Tegernseer-Landstrasse, Muenchen, marzec 2000