…października, czyli w rocznicę wyboru Kardynała z Krakowa „na papieża”?
Z telebimów płynie „optymistyczny mesydż” (gdy przechodziłam – Nowy Targ ’79) a nabożne panie dostawiają znicze… aż miło.
Chyba, że chodzi właśnie o tę nastrojowość? Że każdy pretekst dobry aby się ładnie świeciło…